Jak alarmują ekolodzy, przeciętny Polak zużywa rocznie aż 300 foliowych toreb jednorazowego użytku.
To prawie jedna torba dziennie. Wynik ten sprawia, że foliówki stały się najbardziej uciążliwym odpadem, który na dobre wpisał się w krajobraz naszego środowiska. Zalegają dosłownie wszędzie, na ulicach, podwórkach, drzewach. Są jednocześnie częstą przyczyną śmierci zwierząt, które połykają je lub giną zaplątane w folię.

Choć współcześnie nie trzeba nikogo przekonywać, że zastąpienie foliówek torbami wielokrotnego użytku jest korzystne dla środowiska, nadal pozwalamy sobie na zapakowanie zakupów w znajdującą się pod ręką sklepową reklamówkę. Warto zdać sobie sprawę, że porzucenie tego przyzwyczajenia może wiele zmienić.

Każdy z nas bezpośrednio odpowiada i ma ogromny wpływ na stan środowiska naturalnego. Jeżeli ten argument nas nie przekonuje, pomyślmy o funkcjonalności toreb wielorazowego użytku, które z reguły są w stanie pomieścić zdecydowanie większą liczbę zakupów. Są wygodniejsze, nie wrzynają się w dłonie, a nierzadko można bezpiecznie przerzucić je przez ramię.

Najważniejsze, aby torbę przyjazną naturze mieć blisko siebie – w torebce, torbie na laptopa czy bagażniku. Wybierzmy taką, która nam się spodoba. Na rynku znajduje się szeroki wybór wielokolorowych alternatyw dla foliówki, które nierzadko pozwolą nam wyrazić własną postawę wobec ochrony środowiska.

Świećmy przykładem.